Komediowa odpowiedź na przygody Jamesa Bonda, która szturmem podbiła kina nad Sekwaną, stając się drugim najpopularniejszym francuskim hitem 2021 roku. Niepoprawna politycznie, nieuznająca żadnych świętości i jadąca po bandzie satyra na kino szpiegowskie.
Świat bardzo zmienił się od ostatniej misji najlepszego francuskiego agenta OSS 117 (Jean Dujardin). Pojawiły się komputery, feminizm urósł w siłę, a wredni komuniści dorwali się do władzy. Wśród całego tego zamieszania Francja posyła swojego największego asa do Afryki, aby wsparł lokalnego prezydenta Bambę, którego reelekcji zagrażają rebelianci potajemnie dowodzeni przez jego piękną żonę – Zéphyrinę! Aby sprostać zadaniu OSS 117, po raz pierwszy w karierze, będzie musiał połączyć siły z młodym, dobrze zapowiadającym się agentem OSS 1001. Szybko też przekona się, że w sercu dzikiej Afryki czeka go misja trudniejsza, zdradliwsza i bardziej… upalna, niż wszystko, z czym mierzył się do tej pory.
Prezentowany na festiwalach filmowych w Wenecji i Toronto nowy film Kim Jee-Woona – cenionego koreańskiego reżysera, autora „Opowieści o dwóch siostrach”, „Ujrzałem diabła” i „Likwidatora” z Arnoldem Schwarzeneggerem. Oficjalny koreański kandydat do Oscara.
Lata 20. XX wieku. Korea znajduje się pod japońską okupacją. Lee Jung-Chool, były członek koreańskiego ruchu oporu, a teraz oficer japońskiej policji, otrzymuje specjalną misję zinfiltrowania ruchu walczącego o niepodległość Korei. Policjant poznaje się z Kim Woo-Jinem, handlarzem dziełami sztuki, który w rzeczywistości jest lokalnym przywódcą ruchu oporu. Choć obaj mężczyźni znają swoją prawdziwą tożsamość i intencje, podejmują ryzykowną grę. Gdy członkowie ruch oporu wyruszają do Szanghaju, żeby zdobyć materiały wybuchowe, które mają zamiar podłożyć w siedzibie japońskiego rządu w Seulu, Lee Jung-Chool i japoński oficer Hashimoto wyruszają za nimi w pościg. Nagle okazuje się, że informacje o planowanych działaniach wyciekają z obu stron, ale nikt nie ma pojęcia, kim są informatorzy.